• aaaaze.jpg
  • aaanexans.jpg
  • agrana.jpg
  • armex.jpg
  • atom.jpg
  • baazielona.jpg
  • bnexans.jpg
  • bsb.jpg
  • frubella.jpg
  • gmina.jpg
  • kimex.jpg
  • nexans.jpg
  • nnze.jpg
  • powiatbialobrzegi.jpg
  • zapilicze-logo.jpg
  • zbyszko.jpg

IMG 1965

Kanonada w Błoniu. W niedzielę z Olimpią

obrazek uniwersalny artykulW meczu XXX kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Błoniankę Błonie 6-0.
W spotkaniu z Błonianką z różnych powodów nie mogli zagrać Mateusz Krawczyk, Patryk Walasek, Mateusz Gliński, Konrad Rudnicki oraz Wiktor Bućko.
Pierwsza połowa była dość wyrównana, jednak to nasz zespół objął prowadzenie w 15 minucie spotkania. Po centrze w pole karne niefortunną interwencją popisał się defensor gospodarzy, który głową skierował futbolówkę do własnej bramki. Gospodarze próbowali szybko odpowiedzieć, jednak mając dobre okazje do wyrównania nie potrafili celnie uderzyć na naszą bramkę lub dobrze spisywał się nasz blok defensywny wraz z Wiktorem Koptasem. Do przerwy więcej goli nie padło.

Czytaj więcej...

Remis z Wartą. W środę z Błonianką

obrazek uniwersalny artykulW meczu XXIX kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi zremisowała na własnym stadionie z Wartą Sieradz 1-1.
W spotkaniu z Wartą z różnych powodów nie mogli zagrać Mateusz Krawczyk, Wiktor Bućko, Bartosz Zawadzki oraz Mateusz Gliński.
Pierwsza połowa zaczęła się dość wyrównanie i dość długo każda ze stron nie mogła wyjść na prowadzenie. Dopiero w 34 minucie po zagraniu Damiana Winiarskiego dobrze w polu karnym znalazł się Maciej Kencel i precyzyjnym uderzeniem pokonał golkipera gości. Mimo dobrych okazji z obydwu stron więcej bramek w tej części nie padło.

Czytaj więcej...

Wygrana z rezerwami Legii. Za tydzień z Wartą

obrazek uniwersalny artykulW meczu XXVIII kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe rezerwy Legii Warszawa 4-2.
W spotkaniu z rezerwami Legii z różnych powodów nie mogli zagrać Mateusz Krawczyk, Mateusz Gliński oraz Wiktor Bućko.
Pierwsza połowa zaczęła się od ataków gospodarzy, którzy bardzo groźnie atakowali i mieli doskonałe okazje do objęcia prowadzenia, jednak na przeszkodzie stał Wiktor Koptas albo futbolówka zatrzymywała się na poprzeczce bramki Pilicy. Z każdą minutą coraz śmielej zaczął atakować nasz zespół, aż nadeszła 22 minuta. W pole karne dośrodkował Konrad Rudnicki, a fatalny błąd popełnił golkiper gospodarzy, który z nawiązką wykorzystał Maciej Kencel kierując w prosty sposób futbolówkę do siatki gospodarzy. Sześć minut później było już 2-0 dla Pilicy. Długą piłkę w pole karne posłał Patryk Walasek, a tam dobrze zgrał ją Rudnicki do Kencla, który po raz kolejny znalazł się w doskonałej okazji i podwyższył prowadzenie dla naszego zespołu. Chwilę później było już 3-0. Tym razem fatalne zagranie obrońców gospodarzy skutecznie wykorzystał Rudnicki, który wymanewrował defensorów rezerw Legii i precyzyjnym uderzeniem wyprowadził nasz zespół na trzy bramkowe prowadzenie. Do przerwy więcej goli nie padło.

Czytaj więcej...

Wygrana z Mławianką. Za tydzień z rezerwami Legii

obrazek uniwersalny artykulW meczu XXVII kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie Mławiankę Mława 2-0.
W spotkaniu z Mławianką z różnych powodów nie zagrali Mateusz Krawczyk, Oskar Wojtysiak oraz Mateusz Gliński. Do składu po pauzie za żółte kartki powrócił Wiktor Żurawski, a po raz pierwszy w tej rundzie w wyjściowej jedenastce zagrali Wiktor Koptas oraz Bartłomiej Niedziela.
Pierwsza połowa rewelacyjnie zaczęła się dla podopiecznych trenera Marcina Sikorskiego. Już w 2 minucie spotkania z bocznej strefy boiska płaską piłkę zagrał Maciej Kencel w pole karne, gdzie najlepiej ustawiony był Konrad Rudnicki i z bliskiej odległości skierował futbolówkę do siatki gości. Kilkanaście minut później było już 2-0 dla Pilicy. Tym razem goście blisko swojego pola karnego stracili futbolówkę, a w pole karne wbiegł Bartłomiej Michalski, który został sfaulowany i sędzia podyktował rzut karny. Jego pewnym wykonawcą okazał się ponownie Rudnicki. Kilka minut później powinno być 3-0 dla naszego zespołu, jednak dobrej okazji do podwyższenia rezultatu nie wykorzystał najpierw Aleksander Stawiarz, a następnie Maciej Kencel. Goście tak naprawdę w tej części gry ograniczyli się jedynie do dalekich wrzutek w pole karne, gdzie jednak bez problemu wybijali je nasi defensorzy wspólnie z Wiktorem Koptasem.

Czytaj więcej...