RUNDA JESIENNA 2017/2018 - IV LIGA MAZOWIECKA
W III kolejce spotkań o mistrzostwo IV ligi grupy południowej Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe MKS Piaseczno 3-2.
Pierwsza połowa była dość wyrównana i tak naprawdę każda z drużyn mogła wyjść na prowadzenie. Najlepszą okazję dla naszego zespołu miał Damian Stanisławski, ale jego strzał wylądował na poprzeczne bramki gospodarzy.
W drugiej połowie nasz trener dokonał dwóch zmian. Za Konrada Paterka i Damiana Stanisławskiego weszli Patryk Strus i Wołodymij Majdaszewski.
Na pierwszą bramkę trzeba było czekać do 51. minuty. Podopieczni trenera Macieja Śliwowskiego przeprowadzili szybki atak środkiem boiska, Kamil Hernik zagrał na lewą stronę do wprowadzonego Strusa, a ten potężnym uderzeniem pod poprzeczkę trafił po krótkim rogu na 1-0.
W 70. minucie mieliśmy już 2-0. Pilica przeprowadziła niemal kopię swojej pierwszej bramkowej akcji – tym razem ze środka na lewą stronę zagrywał Strus, a kapitalnym uderzeniem od poprzeczki popisał się Piotr Skałbania. Dwie minuty później Pilica prowadziła już trzema golami. Po rzucie rożnym dla Piaseczna przyjezdni przejęli piłkę i wyszli z błyskawiczną kontrą zakończoną podaniem Skałbani na prawą stronę i kolejnym mocnym uderzeniem w górny krótki róg, tym razem autorstwa Huberta Śliwińskiego.
I gdy wydawało się, że jest już po meczu Piaseczno rzuciło się do odrabiania strat. W 80. minucie, w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym z lewej strony boiska, futbolówka odbiła się od jednego z naszych obrońców i wpadła do siatki. Trzy minuty później, po aucie Kamila Ziemnickiego (byłego zawodnika Pilicy) z lewej strony, Majewski tyłem głowy trafił po raz drugi do siatki Pilicy.
W końcówce spotkania Piaseczno mogło nie tylko doprowadzić do remisu. W drugiej minucie doliczonego czasu gry, po dośrodkowaniu Krupnika z rzutu wolnego, Jadacki znalazł się na trzecim metrze sam na sam z golkiperem Pilicy, ale pomocnik MKS-u nie zdołał oddać groźnego strzału i właściwie podał piłkę Sebastianowi Przyrowskiemu...
Wynik nie uległ już zmianie i Pilica mogła cieszyć się z trzeciego, kolejnego zwycięstwa w lidze. Brawo Panowie!
W kolejnym meczu Pilica zmierzy się na wyjeździe z Wilgą Garwolin. Mecz rozegrany zostanie w środę 30 sierpnia o godzinie 17.30.
Mks Piaseczno- Pilica Białobrzegi 2:3 (0:0)
Bramki: samobójcza 80, Majewski 83 - Strus 51, Skałbania 70, Śliwiński 78
Pilica: Przyrowski - Karasek, Jaworski, Janowski, Kacperkiewicz (74 Białecki), Stanisławski (46 Strus), Hernik, Rawski (80 Bykowski), Paterek (46 Majdaszewski), Śliwiński, Skałbania.
W drugiej połowie nasz trener dokonał dwóch zmian. Za Konrada Paterka i Damiana Stanisławskiego weszli Patryk Strus i Wołodymij Majdaszewski.
Na pierwszą bramkę trzeba było czekać do 51. minuty. Podopieczni trenera Macieja Śliwowskiego przeprowadzili szybki atak środkiem boiska, Kamil Hernik zagrał na lewą stronę do wprowadzonego Strusa, a ten potężnym uderzeniem pod poprzeczkę trafił po krótkim rogu na 1-0.
W 70. minucie mieliśmy już 2-0. Pilica przeprowadziła niemal kopię swojej pierwszej bramkowej akcji – tym razem ze środka na lewą stronę zagrywał Strus, a kapitalnym uderzeniem od poprzeczki popisał się Piotr Skałbania. Dwie minuty później Pilica prowadziła już trzema golami. Po rzucie rożnym dla Piaseczna przyjezdni przejęli piłkę i wyszli z błyskawiczną kontrą zakończoną podaniem Skałbani na prawą stronę i kolejnym mocnym uderzeniem w górny krótki róg, tym razem autorstwa Huberta Śliwińskiego.
I gdy wydawało się, że jest już po meczu Piaseczno rzuciło się do odrabiania strat. W 80. minucie, w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym z lewej strony boiska, futbolówka odbiła się od jednego z naszych obrońców i wpadła do siatki. Trzy minuty później, po aucie Kamila Ziemnickiego (byłego zawodnika Pilicy) z lewej strony, Majewski tyłem głowy trafił po raz drugi do siatki Pilicy.
W końcówce spotkania Piaseczno mogło nie tylko doprowadzić do remisu. W drugiej minucie doliczonego czasu gry, po dośrodkowaniu Krupnika z rzutu wolnego, Jadacki znalazł się na trzecim metrze sam na sam z golkiperem Pilicy, ale pomocnik MKS-u nie zdołał oddać groźnego strzału i właściwie podał piłkę Sebastianowi Przyrowskiemu...
Wynik nie uległ już zmianie i Pilica mogła cieszyć się z trzeciego, kolejnego zwycięstwa w lidze. Brawo Panowie!
W kolejnym meczu Pilica zmierzy się na wyjeździe z Wilgą Garwolin. Mecz rozegrany zostanie w środę 30 sierpnia o godzinie 17.30.
Mks Piaseczno- Pilica Białobrzegi 2:3 (0:0)
Bramki: samobójcza 80, Majewski 83 - Strus 51, Skałbania 70, Śliwiński 78
Pilica: Przyrowski - Karasek, Jaworski, Janowski, Kacperkiewicz (74 Białecki), Stanisławski (46 Strus), Hernik, Rawski (80 Bykowski), Paterek (46 Majdaszewski), Śliwiński, Skałbania.