Porażka z Mszczonowianką. Za tydzień do Piaseczna
W spotkaniu XII kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy południowej Pilica Białobrzegi przegrała na własnym stadionie z Mszczonowianką Mszczonów 1-3.
Mecz już przed rozpoczęciem miał mały podtekst. Mszczonowiankę od kilku tygodni prowadził Arek Modrzejewski, były długoletni trener Pilicy jednak dzień przed meczem zrezygnował ze stanowiska odchodząc do III-ligowego Ursusa Warszawa. Jego miejsca zajął… inny były trener Pilicy Maciej Śliwowski, który prowadził zespół w poprzednim sezonie.
Pierwsza połowa była dość niemrawa w naszym wykonaniu, a gości mądrze się bronili wyprowadzając groźne kontry. Po jednej z nich w 38 minucie Mszczonowianka objęła prowadzenie za sprawą Cudnego, który jak się później okazało jeszcze dwukrotnie karcił nasz zespół.
Druga połowa była zdecydowanie lepsza, jednak to nie był najlepszy dzień naszego zespołu. Pilica zaczęła przeważać, stwarzać dogodne okazje do zdobycia gola, jednak goście wyprowadzali szybkie kontry i po jednej z nich po raz kolejny Cudny podwyższył wynik spotkania. W 80 minucie zdobyliśmy kontaktową bramkę. W polu karnym faulowany był Mateusz Jaworski do piłki na jedenastym metrze podszedł Marcin Rawski i uderzył nie do obrony. Chwilę później wprowadzony w drugiej połowie Patryk Strus miał idealną okazję do wyrównania, lecz nie trafił z bliska do siatki. Szybko się ta sytuacja zemścił i po kolejnej kontrze Cudny po raz trzeci pokonał Filipa Adamczyka. Po tym golu emocje już opadły i nie mogliśmy sforsować szczelnej obrony drużyny z Mszczonowa, dzięki czemu ponieśliśmy drugą porażkę w sezonie.
Szkoda straconych punktów, bo prowadząca Pogoń Grodzisk odskoczyła już na pięć punktów. Ciekawostką jest fakt, że Pilica w tym meczu straciła tyle goli… co w sześciu wcześniejszych meczach na własnym stadionie.
W kolejnym meczu Pilica zagra na wyjeździe z MKS Piaseczno. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 27 października o godzinie 11.
Przypomnijmy, iż w zespole z Piaseczna grają byli zawodnicy Pilicy: Kamil Matulka, Zbigniew Obłuski, Konrad Wojtkielewicz, Bartosz Orłowski i Piotr Bogacki.