Zakończyliśmy zmagania ligowe w rundzie jesiennej 2023/2024. Jaka była to runda? Jaki wynik osiągnęła nasza Pilica? O tym wszystkim piszemy w tym tekście.
Pilica w 17 spotkaniach III ligi grupy I zdobyła 13 punktów (3 zwycięstwa – 4 remisy – 10 porażek) bramki 16-44. Po rundzie jesiennej zajmuje 17 miejsce w swojej grupie III ligi.

W meczu XVII kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie Łks Łomża 2-0.
W spotkaniu z Łks Łomża trener Marcin Sikorski miał do dyspozycji wszystkich zawodników.
Pierwsza połowa zaczęła się od ataków gości, którzy raz za razem atakowali bramkę Pilicy w której czujnie spisywał się Bartosz Ziółko. Nasz zespół chwilami rozpaczliwie się bronił, a gościom zdecydowanie brakowało skutecznego wykończenia pod naszą bramką. Nasz zespół starał się kontratakować, jednak tak naprawdę niewiele wychodziło w tej części gry naszym zawodnikom. Mimo przewagi rywali do przerwy bramek nie zobaczyliśmy.

W spotkaniu XVI kolejki o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi przegrała na wyjeździe z Pogonią Grodzisk Mazowiecki aż 0-6.
W meczu z Pogonią z różnych powodów (kartki, choroby) nie mogli zagrać Michał Bryszewski, Patryk Walasek oraz Mikołaj Napora. W bramce Michała Jerke zastąpił Bartosz Ziółko.
Pierwsza połowa, a w zasadzie jej cały przebieg toczony był pod dyktando gospodarzy, którzy są jednym z faworytów do awansu do II ligi. Już w 8 minucie po zagraniu z prawej strony boiska Sommerfeld z bliskiej odległości wyprowadził Pogoń na prowadzenie. Osiem minut później ten sam zawodnik w bardzo podobnej sytuacji zdobył drugiego gola. Gospodarze cały czas prowadzili grę i tak naprawdę tylko brakiem skuteczności możemy zawdzięczać, że więcej bramek nie padło w tej części gry.

W meczu XV kolejki spotkań o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi przegrała na własnym stadionie z Unią Skierniewice 0-4.
W spotkaniu z Unią z różnych powodów (kartki, choroby) nasz zespół zagrał bardzo osłabiony brakiem Kacpra Kacprzyckiego, Oskara Wojtysiaka, Mateusza Cichockiego oraz Mikołaja Napory.
Od początku meczu widać było, że zdecydowanie aktywniejszą stroną byli goście ze Skierniewic, którzy częściej byli przy piłce i z każdą kolejną minutą stwarzali coraz większe zagrożenie pod bramkę Michała Jerke. Nasz zespół dość długo wychodził z tych ataków obronną ręką, jednak ta sytuacja zmieniła się w 35 minucie, kiedy to po rzucie rożnym najprzytomniej w polu karnym znalazł się Dudziński i precyzyjnym uderzeniem wyprowadził gości na prowadzenie. Niestety jeszcze przed przerwą Unia objęła dwubramkowe prowadzenie, kiedy to po kolejnym „kornerze” tym razem Sabiłło wyskoczył najwyżej w polu karnym i głową skierował futbolówkę do siatki Pilicy.