„Stasiek” pozamiatał w Promnie. Kończymy ligę z Energią
W spotkaniu XXIX kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy południowej Pilica Białobrzegi rozgromiła na wyjeździe Lks Promna aż 7-0.
W meczu derbowym z Promną od początku zagrali powracający po urazach oraz kartkach Michał Janowski, Adrian Karasek i Bartłomiej Sadzik. Tym razem nie wystąpili z różnych powodów Mateusz Jaworski, Rafał Stróżka i Piotr Skałbania.
Pierwsza połowa zaczęła się od ataków podopiecznych trenera Bolesława Strzemińskiego. Już w 8 minucie nasz zespół wyszedł na prowadzenie. Akcję rozpocząłem Bartłomiej Sadzik zagrał do Damiana Stanisławskiego, który mocno po ziemi zagrał w pole karne, gdzie najlepiej ustawiony był Michał Kucharczyk i z bliska dopełnił formalności. Na drugą bramkę licznie zgromadzeni kibice czekali do 26 minuty. Z autu dorzucił w pole karne Rafał Białecki, a Stanisławskiemu wystarczyło jedynie dostawić nogę i piłka znalazła się w siatce. W 35 minucie sędzia przerwał na około 40 minut spotkanie z powodu ulewnego deszczu oraz burzy, która pojawiła się na stadionie w Falęcicach. Po wznowieniu spotkania obraz gry wcale się nie zmienił, mało tego nasza drużyna osiągnęła jeszcze większą przewagę. W 43 minucie po prostopadłym zagraniu Marcina Rawskiego piłkę otrzymał Stanisławski i mocnym strzałem pod poprzeczkę zdobył kolejnego gola w tym meczu. Jak się później okazało nie był to ostatni gol popularnego „Staśka” w tym meczu.
Druga połowa tak jak wcześniej napisałem to całkowita dominacja Pilicy, a z każdą kolejną minutą nasz zespół stworzył kolejne sytuacje, a wykorzystywał je jedynie wspomniany wcześniej „Stasiek”. Najpierw w 63 minucie po zespołowej akcji uderzył nie do obrony, natomiast w 69 minucie indywidualną akcją „rozerwał” obronę gospodarzy i zdobył czwartego gola w tym spotkaniu. Po tej bramce trener Strzemiński wprowadził na boisko systematycznie wszystkich naszych rezerwowych zawodników. Obraz gry nie zmienił się, a zawodnicy Pilicy dalej atakowali bramkę gospodarzy. W 85 minucie Stanisławski po lewej stronie ograł dwóch obrońców gospodarzy i uderzył nie do obrony. Natomiast w 87 minucie skopiował tą samą akcję i jednocześnie ustalił wynik derbowego spotkania na 7 do 0 dla Pilicy.
Brawo drużyna, która zagrała znakomite zawody, a popularny „Stasiek” zdobył sześć bramek w tym meczu, które wszystkie zadedykował żonie Dominice i narodzonej córce Kornelii.
W ostatnim meczu ligowym w tym sezonie Pilica podejmie na własnym stadionie Energię Kozienice. Mecz rozegrany zostanie w sobotę 15 czerwca o godzinie 17.