Przełamanie w Żyrardowie. W niedzielę z Błonianką
W meczu VII kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy południowej Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Żyrardowiankę Żyrardów 3-1.
W spotkaniu z Żyrardowianką do kadry po pauzie za żółte kartki powrócił Rafał Białecki, który zastąpił w linii obrony Mateusza Jaworskiego. Oprócz niego w meczu nie wystąpił kontuzjowany Michał Dobkowski.
Warto podkreślić, iż trenerem gospodarzy jest doskonale znany w Białobrzegach Paweł Jakóbiak, a w zespole występuje również znany z występów w Pilicy Przemysław Jakóbiak.
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i tak naprawdę obydwa zespoły mogły otworzyć wynik tego spotkania. W naszym zespole dobrych okazji do zdobycia gola nie wykorzystali m.in. Rafał Białecki, Konrad Paterek czy też Piotr Skałbania.
Druga połowa zaczęła się znakomicie dla podopiecznych trenera Tomasza Grzywny. W 47 minucie Pilica wykonywała rzut wolny. W pole karne dośrodkował Bartosz Zawadzki do piłki najwyżej wyskoczył Rafał Białecki i głową skierował futbolówkę do siatki. Pięć minut później było już 2-0 dla Pilicy. Tym razem gra toczyła się po lewej stronie boiska. Dobrą piłkę od Piotra Skałbani otrzymał Kacper Klinicki i mocnym strzałem zdobył premierową bramkę w barwach naszego klubu. Niestety dwie minuty później gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Piłkę wzdłuż linii bramkowej posłał jeden z zawodników Żyrardowianki, a tam dobrze ustawiony Jakóbiak dopełnił formalności. W 67 minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został właśnie Jakóbiak i gospodarze kończyli mecz w osłabieniu. Kiedy wydawało się, że od tego momentu naszemu zespołowi będzie łatwiej, to gospodarze ruszyli do jeszcze bardziej zmasowanych ataków, a nasza obrona dzielnie i momentami rozpaczliwie broniła dostępu do swojej bramki. W 87 minucie po jednym z kontrataków w polu karnym faulowany był Konrad Paterek i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Michał Kucharczyk, jednak jego strzał obronił bramkarz gospodarzy. W 90 minucie gospodarze wykonywali rzut rożny i do ataku poszedł cały skład Żyrardowianki. Piłkę głową wybił jeden z naszych obrońców i zagrał do pozostawionego na środku boiska osamotnionego Kucharczyka, a ten niepilnowany popędził samotnie na bramkę tym samym ustalają wynik tego spotkania.
Cieszy niewątpliwie przełamanie i zwycięstwo za co należą się brawa całemu zespołowi. Brawo drużyna!
Kolejne spotkanie ligowe Pilica rozegra nareszcie na swoim stadionie w niedzielę 29 września o godzinie 16 z Błonianką Błonie. Będzie to zarazem uroczyste otwarcie zmodernizowanego stadionu miejskiego w Białobrzegach. Już dziś serdecznie zapraszamy na to wyjątkowe wydarzenie.
Wcześniej, bo już w środę 25 września Pilica rozegra ćwierćfinał Mirax Pucharu Polski. Rywalem Pilicy będzie Zwolenianka Zwoleń. Początek meczu o godzinie 16.