• aaaaze.jpg
  • aaanexans.jpg
  • agrana.jpg
  • armex.jpg
  • atom.jpg
  • baazielona.jpg
  • bnexans.jpg
  • bsb.jpg
  • frubella.jpg
  • gmina.jpg
  • kimex.jpg
  • nexans.jpg
  • nnze.jpg
  • powiatbialobrzegi.jpg
  • zapilicze-logo.jpg
  • zbyszko.jpg

Wysoka porażka w Warce. W środę z Oskarem

obrazek uniwersalny artykulW meczu IX kolejki spotkań o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi przegrała z KS Warka 1-4.
W spotkaniu z Warką z różnych powodów nie mogli zagrać Adrian Karasek oraz Damian Stanisławski.
Pierwsza połowa rozpoczęła się pod dyktando naszego zespołu. Już w 16 minucie po ładnej zespołowej akcji na prowadzenie Pilicę wyprowadził Konrad Paterek. Później dobrych okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystali ponownie Paterek oraz Bartek Niedziela. Po dwóch kwadransach gry do głosu zaczęli coraz odważniej dochodzić gospodarze i jeszcze przed końcem pierwszej części doprowadzili do wyrównania. W 39 minucie po zagraniu z rzutu wolnego do piłki najwyżej wyskoczył Wierzbicki i strzałem głową zdobył gola dla Warki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Druga połowa, a właściwie to co się w niej stało ciężko tak naprawdę logicznie wytłumaczyć. W 53 minucie kolejny rzut wolny, kolejne dośrodkowanie w pole karne i błąd naszej defensywy, który wykorzystał Sobczak. Cztery minuty później kolejna dobra akcja gospodarzy i w zamieszaniu w polu karnym Pacholski podwyższa prowadzenie do Warki. Po tym golu gospodarze mądrze cofnęli się i wyprowadzali kontrataki. Nasz zespół wydawało się, że ruszy do odrabiania strat, ale tak naprawdę oprócz dośrodkowań w pole karne znacznie nie zagrażał bramce gospodarzy w której stał nasz wychowanek Paweł Sapała. A jeśli oddawaliśmy strzał, bo zdecydowanie wysoko nad poprzeczką. W 88 minucie wynik meczu po wzorowej kontrze ustalił Madej i tym samym Pilica po fatalnej drugiej połowie wraca z wysoką porażką do Białobrzegów.
Ciężko tak naprawdę coś więcej powiedzieć po takim meczu, szczególnie po słabej drugiej połowie. Czegoś brakuje, nie wygląda to dobrze, pytanie, gdzie jest tego powód? Jedno jest pewne, więcej takich meczów nikt nie chce oglądać. Trzeba się wziąć w garść i pokazać, że ten zespół może osiągnąć oczekiwany sukces.
Okazja do rehabilitacji nadejdzie bardzo szybko. Już w środę 30 września rozegramy na własnym stadionie zaległy mecz ligowy z Oskarem Przysucha. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 16.30.


KS Warka - Pilica Białobrzegi 4:1 (1:1)
Bramki: Wierzbicki 39, Sobczak 53, Pacholski 57, Madej 88 - Paterek 16
Pilica: Adamczyk – Kencel, Walasek, Michalski, Klinicki (84 Bykowski), Gliński (60 Zawadzki), Rawski, Niedziela (60 Winiarski), Paterek, Czarnecki, Kucharczyk (86 Skrzypek)