Kolejna wysoka wygrana. W sobotę z Tygrysem
W zaległym meczu ligowym Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Podlasie Sokołów Podlaski 4-1.
W porównaniu do meczu z Prochem trener Tomasz Grzywna dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. W miejsce Huberta Skrzypka pojawił się Damian Stanisławski.
Pierwsza połowa dobrze rozpoczęła się dla naszego zespołu. W 10 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Konrad Paterek. W polu karnym powstało spore zamieszanie, a najprzytomniej zachował się Adrian Karasek, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Następnie nasz zespół próbował szybko podwyższyć prowadzenie, jednak brakowało skutecznego wykończenia w akcjach zespołowych. Gospodarze grali odważnie, starali się grać piłką, jednak nasza obrona spisywała się bez zarzutu. Więcej goli do przerwy nie padło.
Druga połowa również rozgrywana była pod nasze dyktando, jednak na kolejne bramki czekaliśmy do 67 minuty. Wtedy to prostopadłą piłkę w pole karne zagrał Bartek Michalski, a tam przed obrońcę wbiegł wprowadzony w drugiej połowie Bartek Niedziela i w sytuacji sam na sam nie dał golkiperowi Podlasia żadnych szans. Dziesięć minut później było już 3-0. Tym razem obronę gospodarzy rozmontował duet Hubert Skrzypek i Michał Kucharczyk, którzy również weszli w drugiej połowie. Ten pierwszy zagrał w pole karne, a popularny „Kucharz” dopełnił formalności. W 83 minucie Podlasie przeprowadziło najgroźniejszą akcję w tym meczu po której jeden z naszych obrońców niefortunnie skierował piłkę do siatki. Wynik meczu po kolejnej zespołowej akcji ustalił nasz kapitan Marcin Rawski, który technicznym strzałem pokonał golkipera z Podlasia.
Cieszy z pewnością fakt, iż w kolejnym meczu (trzecim z rzędu) jesteśmy skuteczni i zdobywamy minimum cztery bramki. Brawo drużyna!
W kolejnym spotkaniu Pilica zmierzy się na wyjeździe z Tygrysem Huta Mińska. Mecz rozegrany zostanie w sobotę 17 października o godzinie 15.
(foto siedlcesport.pl)