Remis z Wilgą. W sobotę mecz na szczycie z Mazovią
W spotkaniu XVII kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi zremisowała na własnym stadionie z Wilgą Garwolin 0-0.
Mecz rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Białobrzegach.
Pierwsza połowa podobnie jak praktycznie całe spotkanie toczyło się pod dyktando podopiecznych trenera Tomasz Grzywny. Najpierw dobrej okazji do zdobycia gola po błędzie bramkarza gości nie wykorzystał Konrad Paterek. Następnie strzał Kamila Czarneckiego został zablokowany przez defensorów Wilgi, a po strzale Damiana Winiarskiego bramkarz gości wspaniałą interwencją uchronił swój zespół od straty gola.
Druga połowa wyglądała bardzo podobnie, to nasz zespół nadawał ton tego spotkania, ale tak naprawdę niewiele z tego wynikało. Na domiar złego w 75 minucie po drugiej żółtej kartce boisko opuścił Kamil Czarnecki i Pilica kończyła spotkanie w dziesiątkę. Dziesięć minut później zawodnik Wilgi również otrzymał drugą żółtą kartkę i siły się wyrównały. Do końca spotkania mimo rozpaczliwych ataków Pilicy wynik się nie zmienił i padł bezbramkowy remis.
Czasem takie mecze się zdarzają, kiedy masz przygniatającą przewagę, ale... nie stwarzasz stuprocentowej sytuacji do zdobycia gola. Pilica zdominowała Wilgę, prowadziła grę przez 90 minut, próbowała strzałów, podań w pole karne, dośrodkowań i niewiele z tego wychodziło. Szkoda straconych punktów, ale walczyć trzeba dalej.
Kolejny mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco. Pilica zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem tabeli Mazovią Mińsk. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 24 kwietnia o godzinie 17.
(foto radomsport.pl)