Pewna wygrana z Mazovią. Teraz dwumecz z Mszczonowianką
W meczu XVIII kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko-siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Mazovię Mińsk Mazowiecki 3-0.
W meczu z Mazovią z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzować musiał Kamil Czarnecki.
Pierwsza połowa, a właściwie jej pierwsze 30 minut było dość „badawcze” w wykonaniu obydwu zespołów. To gospodarze za sprawą Wociała mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia, jednak jego strzał głową obronił Filip Adamczyk. Później coraz śmielej i z większym animuszem do głosu zaczęli dochodzić podopieczni trenera Tomasza Grzywny. Dość kluczowym momentem dla losów spotkania była sytuacja z 27 minuty. Wtedy to tuż przed polem karnym w dobrej sytuacji faulowany był Konrad Paterek przez stopera Mazovii – Jędrzejczyka. Sędzia główny spotkania pokaz obrońcy gospodarzy drugą żółtą (z racji tego, że już miał na koncie wcześniej żółtą kartkę) i Mazovia od tego momentu grała w osłabieniu. Po tej sytuacji nasz zespół dość szybko wykorzystał przewagę liczebną. W 36 minucie w pole karne dośrodkował Michał Kucharczyk, tam nieporozumienie bramkarza i obrońców Mazovii wykorzystał Konrad Paterek, który w dość prostej sytuacji skierował futbolówkę do siatki gospodarzy. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Druga połowa jeszcze bardziej pokazała przewagę w wykonaniu naszego zespołu. Tuż po zmianie stron trener Tomasz Grzywna dokonał dwóch zmian. Za Mateusza Glińskiego i Damiana Winiarskiego weszli Bartek Zawadzki oraz Bartek Niedziela. Jak się później okazało były to strzały w „10”. W 66 minucie Bartek Michalski zagrał na lewą stroną do Bartłomieja Niedzieli, który po ograniu jednego z zawodników Mazovii zagrał w pole karne do dobrze ustawionego Michała Kucharczyka, który fenomenalnym strzałem z pierwszej piłki podwyższył prowadzenie Pilicy w tym spotkaniu. W 73 minucie spotkania było już „po meczu”. Prawą stroną obronie gospodarzy urwał się fenomenalnie dysponowany w tym meczy Paterek, który zagrał w pole karne do dobrze ustawionego Niedzieli, który dopełnił formalności w tym meczu. Po tym ciosie gospodarze już się nie podnieśli, tym samym nie byli równorzędnym rywalem dla naszej Pilicy. Nasz zespół miał jeszcze dwie, trzy okazje do podwyższenia rezultatu w tym meczu, jednak zabrakło precyzji i dokładnego dogrania. Mazovia osłabiona brakiem jednego zawodnika skupiła się na grze z kontry i tak naprawdę po rzucie wolnym, kiedy piłka trafiła w słupek oraz po dwumetrowym spalonym była bliska zmniejszenia losów porażki. Z przebiegu całego spotkania nasz zespół wygrał pewnie i jak najbardziej zasłużenie. Po tym spotkaniu przewaga nad Mazovią (wiceliderem) wzrosła do siedmiu punktów.
W następnym tygodniu czeka nas dwumecz z Mszczonowianką Mszczonów. Najpierw zmierzymy się z tym przeciwnikiem z ramach rozgrywek 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu mazowieckim. Mecz zostanie rozegrany w środę 28 kwietnia o godzinie 16.30 na stadionie w Białobrzegach. Kilka dnia później w sobotę 1 maja o godzinie 11 Pilica ponownie na stadionie w Białobrzegach zmierzy się z Mszczonowianką w ramach rozgrywek IV ligi grupy radomsko – siedleckiej.
(foto sportsiedlce.pl)