Porażka z Bronią. Za tydzień z Pelikanem
W czwartym meczu rundy jesiennej sezonu 2021/2022 Pilica Białobrzegi przegrała na wyjeździe z Bronią Radom 1-3.
Pierwsza połowa zaczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy już w 5 minucie objęli prowadzenie. W zamieszaniu podbramkowym Elian Hernandez odwrócił się z piłką, uderzył po ziemi i piłka wpadła do siatki. Po stracie gola nasz zespół próbował szybko odpowiedzieć i ta sztuka udała się w 23 minucie. W polu karnym zdaniem arbitra głównego faulowany był Olaf Uziębło i sędzia wskazał na jedenasty metr. Pewnym wykonawcą rzutu karnego był Konrad Paterek. Po zdobyciu gola wydawało się, że Pilica jeszcze mocniej zaatakuje, jednak to Broń tuż przed końcem pierwszej połowy ponownie wyszła na prowadzenie. W 42 minucie rzut wolny wykonywał Kumoch, uderzył na bramkę, a tam zasłonięty był Filip Adamczyk i piłka po raz kolejny wylądowała w siatce.
Druga połowa również wyśmienicie zaczęła się dla gospodarzy. W 47 minucie po rzucie wolnym w polu karnym najwyżej do piłki wyskoczył Kośmicki i strzałem głową zdobył trzeciego gola dla Broni. Pilica nie poddała się, walczyła, była częściej w posiadaniu piłki, ale poza stałymi fragmentami gry, strzałami z dystansu nie potrafiła znaleźć sposobu na dobrze broniącą ekipę gospodarzy. W samej końcówce przy lepszym zachowaniu napastników, radomianie powinni zdobyć czwartą bramkę, po kontrze zawodnicy znaleźli się w sytuacji dwa na jeden i tego nie wykorzystali. Broń wygrała, ale piłkarsko trzeba pochwalić zespół Pilicy, bo miał sporo walorów i nie potrafił wykorzystać błędów gospodarzy.
Była to pierwsza porażka Pilicy w tej rundzie.
W następnej kolejce podopieczni trenera Tomasza Grzywny zmierzą się u siebie z Pelikanem Łowicz. Mecz rozegrany zostanie w sobotę 4 września o godzinie 17.
(foto echodnia.eu)