Wygrana z Wissą. W sobotę do Skierniewic
W spotkaniu X kolejki o mistrzostwo III ligi grupy I Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie Wissę Szczuczyn 2-1.
W meczu z Wissą z różnych powodów nie mogli zagrać Igor Korczakowski oraz Michał Dobkowski. Do składu zaś powrócił Kacper Klinicki.
Pierwsza połowa bardzo dobrze zaczęła się dla podopiecznych trenera Tomasza Grzywny. Już w 13 minucie po składnej akcji całego zespołu w polu karnym dobrze pokazał się Damian Winiarski, który zagrał płaską piłkę na piąty metr do dobrze ustawionego Marcina Rawskiego, a ten z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki gości. Niestety chwilę później był już remis. W 17 minucie po rzucie rożnym jeden z zawodników Wissy dobrze zacentrował w pole karne, a tam najwyżej do piłki wyskoczył Zalewski i głową doprowadził do wyrównania. Mimo ataków Pilicy i konstruowania składnych akcji do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron po raz kolejny to nasz zespół nadawał ton temu spotkaniu, starał się rozgrywać piłkę, konstruować akcję, a goście ograniczyli się do rozbijania naszych akcji i wyprowadzania groźnych kontr, które napędzały dużo strachu w naszych szeregach. Kiedy wydawało się, że mimo licznych ataków wynik nie ulegnie już zmianie wreszcie nastała 86 minuta gry. Wtedy to rzut rożny szybko rozegrała nasza drużyna. Piłkę w pole karne zagrał Kamil Czarnecki, tam dobrze ustawiony Bartek Michalski przyjął futbolówkę, a następnie szybko przełożył na drugą nogę po czym oddał fenomenalny strzał po którym piłką wylądowała w siatce gości. Mimo zrywu gości wynik nie uległ zmianie i Pilica mogła cieszyć się z kolejnych punktów uzyskanych na własnym stadionie oraz z faktu, że w dalszym ciągu znajduje się w ścisłej czołówce tabeli III ligi.
Brawo zawodnicy, brawo sztab, brawo Pilica!
W kolejnym meczu Pilica zmierzy się na wyjeździe z Unią Skierniewice. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę 2 października o godzinie 15.