Remis z juniorami Polonii
W kolejnym spotkaniu sparingowym rozgrywanym w ramach przygotowań do rundy wiosennej Pilica Białobrzegi zremisowała z juniorami Polonii Warszawa 3-3. Pierwotnie w tym terminie zarezerwowany był mecz z MKS Ciechanów, jednak nasz rywal zrezygnował z tego spotkania. Potem wydawało się, że odbędzie się trójmecz pomiędzy Pilicą, Polonią Warszawa (CLJ) i Przyszłością Włochy. Ostatecznie zagraliśmy pełny sparing z juniorami Polonii.
Pierwsza połowa to zdecydowana kontrola nad spotkaniem przez naszą drużynę. Nasz zespół prowadził grę, był więcej przy piłce i stwarzał sobie groźne okazje do zdobycia bramki. Pilica na prowadzenie wyszła w 37 minucie, kiedy to Hubert Śliwiński podał piłkę do Kamila Hernika, a ten minął obrońcę gości i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości i nie zmarnował okazji pewnym strzałem umieszczając piłkę w siatce. Do przerwy wynik pozostał bez zmian.
Już na początku drugiej połowy Pilica podwyższyła prowadzenie, tym razem Konrad Paterek zagrał prostopadłą piłkę do testowanego Jakuba Chrzanowskiego, który w pełnym biegu minął rywala i mając przed sobą tylko golkipera Polonii pewnym strzałem zdobył drugiego gola dla naszej drużyny. Do 60 minuty w pełni kontrolowaliśmy wydarzenia na boisku, kiedy to całkiem niepotrzebnie z obydwu stron zaczęła się bardzo ostra gra. Najpierw zawodnik Polonii bez piłki kopnął Marcina Rawskiego, czego sędzia niestety nie zauważył. Kilka minut później nasz zawodnik również ostro potraktował przeciwnika, jednak tym razem sędzia zauważył faul i ukarał naszego zawodnika czerwoną kartkę. Od tego momentu nastąpił totalny chaos na boisku. Nasza drużyna pogubiła się, czego efektem była strata w krótkim odstępie czasu trzech bramek, co pozwoliło wyjść rywalom na niespodziewane prowadzenie. Jednak w 85 minucie w polu karnym faulowany był Chrzanowski i sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie na bramkę zamienił Piotr Skałbania. Wynik nie uległ już zmianie i spotkanie zakończyło się remisem. Należy podkreślić, że juniorzy Polonii okazali się dość wymagającym przeciwnikiem i swoją ambicją i wolą walki odwrócili losy spotkania.
W tym spotkaniu po raz pierwszy w naszym zespole zagrał wspomniany wcześniej Jakub Chrzanowski, który ostatnio grał w Apisie Jędrzychowice (IV liga), gdzie był wypożyczony z I-ligowej Miedzi Legnica w której występował przez trzy sezony. Możemy potwierdzić, że Kuba został oficjalnie naszym pierwszym nowym nabytkiem pozyskanym przed rozpoczęciem rundy wiosennej. Oprócz niego w meczu testowani byli Konrad Witkowski (Znicz II Pruszków) oraz Dawid Śliwowski (Legionovia Legionowo), który jest również synem naszego trenera – Macieja Śliwowskiego. O tym czy obaj zawodnicy zostaną w zespole zadecyduje trener Śliwowski. W tym meczu z różnych powodów nie mogli zagrać Mateusz Jaworski, Daniel Witak, Adrian Karasek oraz Damian Stanisławski.