Porażka w Kozienicach. W środę do Skórca
W spotkaniu XX kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy południowej Pilica Białobrzegi przegrała na wyjeździe z Energią Kozienice 0-2.
W meczu z Energią nie mógł zagrać Rafał Białecki (kartki), a po karencji za kartki wrócił do składu Damian Stanisławski. Po kontuzji zaś na ławce rezerwowych usiedli zaś Piotr Skałbania, Michał Janowski i Maciej Kencel.
Pierwsza połowa była dość senna w wykonaniu obydwu zespołów. Pilica była więcej przy piłce, jednak nie wiele z tego faktu wynikało. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał Marcin Rawski, jednak jego strzał z rzutu wolnego minimalnie minął bramkę gospodarzy. Energia nastawiła się na grę z kontry jednak nasz zespół skutecznie rozbijał ataki gospodarzy.
Druga połowa była już dużo lepsza. Najpierw Kamil Hernik uderzał z rzutu wolnego, jednak jego strzał minął bramkę. Chwilę później gospodarze wyszli na prowadzenie. Błąd naszego obrońcy, który się poślizgnął i w sytuacji sam na sam z Sebastianem Przyrowski napastnik gospodarzy Czerwiński nie dał mu żadnych szans. Kilka minut później po dobrym dośrodkowaniu Damiana Stanisławskiego bramkarz gospodarzy wypluł piłkę jednak Jakub Chrzanowski nie wykorzystał dobrej okazji do wyrównania. Następnie dobrych okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystali Szary oraz Ciupiński. Jednak w 83 minucie to gospodarze postawili kropkę nad „i” w tym meczu. Po rzucie rożnym piłkę płaskim strzałem do bramki Pilicy skierował Książek. Nasz zespół chciał jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki jednak gospodarze do tego nie dopuścili. Wynik nie uległ już zmianie i Pilica poniosła już drugą porażkę w rundzie wiosennej.
Należy przyznać, że w tym meczu nasz zespół był drużyną słabszą i zasłużenie wracał do domu bez punktów.
Nasuwa się pytanie, co dzieje się z drużyną w rundzie wiosennej i dlaczego nie przypomina zespołu z jesieni, kiedy zawodnicy pokazali, że potrafią grać w piłkę. Panowie, głowa do góry! Pokażcie w końcu swój charakter i udowodnijcie, że miejsce lidera po rundzie jesiennej nie było przypadkowe.
Okazja do rehabilitacji pojawi się już w środę. Wtedy to Pilica zmierzy się na wyjeździe z Naprzodem Skórzec. Mecz rozegrany zostanie o godzinie 17.