Wygrana z Błonianką. W środę do Garwolina
W meczu I kolejki spotkań o mistrzostwo IV ligi grupy południowej Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie Błoniankę Błonie 4-2.
Pierwsza połowa bardzo źle się rozpoczęła dla podopiecznych trenera Bolesława Strzemińskiego. Już w 2 minucie po kontrze, Marcin Gregorowicz pokonał Filipa Adamczyka. Za kilka chwil strzelec gola musiał opuścić boisko z powodu urazu. Pilica szybko wyrównała po strzale Bartosza Zawadzkiego, a asystę przy bramce zaliczył Michał Kucharczyk. Po kilku dalszych minutach gry, białobrzeski szkoleniowiec musiał dokonać korekty w swoim składzie. Za kontuzjowanego Rafała Białecki na placu gry pojawił się Tomasz Janiszewski. W 20 minucie na 2:1 dla Pilicy gola zdobył Piotr Skałbania, który strzałem po długim rogu pokonał golkipera Błonianki. Tuż przed przerwą Błonianka wyrównała z rzutu karnego za zagranie piłki ręką w polu karnym przez jednego z defensorów Pilicy. Jedenastkę na gola zamienił Radosław Bartosiewicz.
Druga połowa zaś zaczęła się bardzo dobrze dla Pilicy. W 48 minucie Kucharczyk ograł dwóch obrońców gości zacentrował w pole karne, a tam strzałem głową gola zdobył Janiszewski. W 65 minucie drugą bramkę w meczu zdobył Skałbania po kolejnym świetnym zagraniu Kucharczyka. Goście za wszelką cenę chcieli odrobić straty, jednak nasza obrona nie pozwalała na zbyt wiele. W samej końcówce mogliśmy nawet zdobyć kolejne bramki, jednak zabrakło troszkę precyzji przy wykończeniu akcji. Wynik nie uległ zmianie i możemy cieszyć się z wygranej na inaugurację sezonu.
- Uważam, że spotkały się dwa bardzo dobre zespoły i cały mecz był bardzo interesujący. O te dwie bramki byliśmy lepsi i z tego bardzo się cieszymy. Duże brawa dla chłopaków - mówił tuż po meczu, Bolesław Strzemiński, trener Pilicy.
Kolejny mecz Pilica zagra na wyjeździe w środę 15 sierpnia o godzinie 17. Tym razem przeciwnikiem Pilicy będzie Wilga Garwolin.