Zwycięski horror w Pionkach. W sobotę z Tygrysem
W meczu XXIV kolejki spotkań o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Proch Pionki 5-4.
W spotkaniu z Prochem z różnych powodów (kartki, kontuzje) nie mogli zagrać Patryk Walasek, Bartłomiej Michalski, Kamil Czarnecki.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do podopiecznych trenera Tomasza Grzywny. Już w 8 minucie w polu karnym faulowany był Konrad Paterek i sędzia główny spotkania podyktował rzut karny. Jego pewnym wykonawcą okazał się Michał Kucharczyk. W 25 minucie było już 2-0. Tym razem rzut wolny z ok. 25 metrów wykonywał Konrad Paterek, futbolówkę uderzył w światło bramki, nikt nie przeciął lotu piłki i ta po raz drugi wpadła do bramki gospodarzy. W 45 minucie po trójkowej akcji naszego zespołu Bartek Zawadzki zagrał do Macieja Kencela, ten z kolei wycofał na 5 metr do Paterka, który uderzył nie do obrony podwyższając wynik tego spotkania. Gdy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa Proch wyprowadził akcję po której uderzał jeden z zawodników gospodarzy, piłkę zdołał wybić Bartek Gemza, jednak przy dobitce Szczepańskiego był już bezradny.
Wygrana z rezerwami Pogoni. Za tydzień z Prochem
W meczu XXIII kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie rezerwy Pogoni Siedlce 2-1.
W spotkaniu z rezerwami Pogoni z różnych powodów (kartki, kontuzje) nie mogli zagrać Kamil Czarnecki, Mateusz Gliński oraz Bartosz Zawadzki.
Pierwsza połowa była dość statyczna w wykonaniu obydwu zespołów. Mimo to optyczną przewagę posiadali podopieczni trenera Tomasza Grzywny, jednak dość długo nie potrafili jej udokumentować w postaci zdobycia gola. Dopiero w 22 minucie Pilica objęła prowadzenie w tym meczu. Piłkę przejął Bartek Michalski, który krótka zagrał z Michałem Kucharczykiem, ten był dobrze blokowany przez obrońców gości i zagrał do lepiej ustawionego Konrada Paterka, który wymanewrował defensywę Pogoni i strzelił nie do obron, tym samym wyprowadzając nasz zespół na prowadzenie. Mimo zdobycia gola, Pilica dążyła do podwyższenia prowadzenie, jednak goście z Siedlec dość skutecznie bronili się do końca pierwszej części spotkania.
Wygrana z Warką. Będziemy walczyć o III ligę!
W meczu XXII kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie Ks Warka 2-0.
W spotkaniu z Warką z różnych powodów nie mogli zagrać Kamil Czarnecki, Bartek Zawadzki oraz Hubert Skrzypek.
Pierwsza połowa zaczęła się dość spokojnie w wykonaniu obydwu zespołów. Od początku widać było, że jest to mecz derbowy, ważny dla układu tabeli i nikt nie chciał popełnić w początkowej fazie żadnego błędu. Z każdą upływającą minutą coraz śmielej na bramkę gości zaczęli atakować podopieczni trenera Tomasza Grzywny. Najpierw strzał Konrada Paterka obronił bramkarz gości, a następnie dobrą okazję do objęcia prowadzenia w tym meczu nie wykorzystał Michał Kucharczyk, którego strzał wybronili defensorzy Warki. Pilica z każdą minutą coraz bardziej napierała na bramkę gości i jej starania znalazły właściwy skutek w 37 minucie meczu. Wtedy to na bramkę gości popędził Maciej Kencel zagrał na 16 metr do dobrze ustawionego Paterka, który zwodem zwiódł defensywę Warki i uderzył w samo okienko nie dając golkiperowi gości żadnych szans na skuteczną interwencję. Jeszcze przed przerwą dobrej okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystał Marcin Rawski, który uderzył zbyt lekko i bramkarz gości dobrze interweniował.
Wysoka wygrana z rezerwami Radomiaka. W sobotę derby z Warką
W meczu XXI kolejki o mistrzostwo IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe rezerwy Radomiaka Radom aż 6-0.
Spotkanie rozegrano w Pionkach.
W meczu z rezerwami Radomiaka z różnych powodów nie mogli zagrać Bartłomiej Niedziela, Michał Dobkowski, Hubert Skrzypek oraz Kamil Czarnecki.
Pierwsza połowa zaczęła się wyśmienicie dla podopiecznych trenera Tomasza Grzywny. Już w 2 minucie po zagraniu Macieja Kencela w polu karnym dobrze znalazł się Bartłomiej Michalski, który mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonała bramkarza gospodarzy. W 11 minucie było już 2-0. Tym razem akcja duetu Damian Winiarski – Konrad Paterek, zakończyła się wejściem w pole karne popularnego „Patera”, który precyzyjnym strzałem po raz drugi umieścił futbolówkę w siatce. Następnie kolejno na bramkę gospodarzy uderzali Mateusz Gliński oraz Bartosz Zawadzki, jednak golkiper Radomiaka nie dał się pokonać. W 30 minucie było już 3-0. Prostopadła piłka w pole karne od Marcina Rawskiego do Zawadzkiego, który faulowany był przez golkipera gospodarzy i sędzia główny spotkania podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Michał Kucharczyk. Dziesięć minut później było już 4-0. Tym razem po szybko rozegranym rzucie rożnym Paterek dośrodkował w pole karne, do piłki najwyżej wyskoczył Kencel, który strzałem głową zdobył kolejnego gola.