• aaaaze.jpg
  • aaanexans.jpg
  • agrana.jpg
  • armex.jpg
  • atom.jpg
  • baazielona.jpg
  • bnexans.jpg
  • bsb.jpg
  • frubella.jpg
  • gmina.jpg
  • kimex.jpg
  • nexans.jpg
  • nnze.jpg
  • powiatbialobrzegi.jpg
  • zapilicze-logo.jpg
  • zbyszko.jpg

IMG 1965

Wygrana z Tygrysem. W środę puchar z Oskarem

obrazek uniwersalny artykulW kolejnym meczu ligowym rozgrywanym w ramach rozgrywek IV ligi grupy radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Tygrys Huta Mińska 3-1.
W spotkaniu z Tygrysem nie mógł zagrać z powodów osobistych Mateusz Gliński. Od pierwszych minut wystąpił zaś Michał Kucharczyk, który zagrał tym razem w miejsce Kamila Czarneckiego.
Całe spotkanie odbywało się na trudnym, grząskim boisku, na którym ciężko było stwarzać akcje z obydwu stron. Jednak to nasz zespół zaczął od ataków i tak po strzałach Marcina Rawskiego czy też Konrada Paterka golkiper gospodarzy zmuszony był do interwencji. W 18 minucie Pilica wyszła na prowadzenie. Po zespołowej akcji w polu karnym ewidentnie popychany był Bartek Michalski i sędzia główny spotkania podyktował dla naszej drużyny rzut karny. Dodatkowo za krytykowanie orzeczeń sędziego czerwoną kartką ukarany został trener Tygrysa. Rzut karny pewnym strzałem na bramkę zamienił Paterek. Mimo straty bramki gospodarze nie rzucili się do odrabiania strat, tylko spokojnie czekali na swoją szansę. Nasz zespół stwarzał kolejne sytuacje, jednak nie były one na tyle klarowne, aby podwyższyć prowadzenie w tym meczu. Do przerwy utrzymało się minimalne prowadzenie Pilicy.

Czytaj więcej...

Kolejna wysoka wygrana. W sobotę z Tygrysem

Podlasie2020W zaległym meczu ligowym Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe Podlasie Sokołów Podlaski 4-1.
W porównaniu do meczu z Prochem trener Tomasz Grzywna dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. W miejsce Huberta Skrzypka pojawił się Damian Stanisławski.
Pierwsza połowa dobrze rozpoczęła się dla naszego zespołu. W 10 minucie z rzutu rożnego dośrodkował Konrad Paterek. W polu karnym powstało spore zamieszanie, a najprzytomniej zachował się Adrian Karasek, który z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Następnie nasz zespół próbował szybko podwyższyć prowadzenie, jednak brakowało skutecznego wykończenia w akcjach zespołowych. Gospodarze grali odważnie, starali się grać piłką, jednak nasza obrona spisywała się bez zarzutu. Więcej goli do przerwy nie padło.

Czytaj więcej...

Wysoka wygrana z Prochem. W środę do Sokołowa

pogon2020W kolejnym meczu ligowym w IV lidze grupie radomsko – siedleckiej Pilica Białobrzegi pokonała na własnym stadionie Proch Pionki 4-0.
W spotkaniu z Prochem trener Tomasz Grzywna od pierwszych minut postawił na tą samą jedenastkę, która zaczęła spotkanie z rezerwami Pogoni Siedlce.
Pierwsza połowa mogła zacząć się wybornie dla naszego zespołu. Już w pierwszych sekundach meczu po zagraniu z bocznej strefy boiska w pole karne piłkę na dziesiątym metrze otrzymał Kamil Czarnecki, jednak jego strzał obronił bramkarz gości. Kilka minut później po rzucie rożnym znów mieliśmy okazję do objęcia prowadzenia, jednak w ogromnym zamieszaniu w polu karnym goście ostatecznie wybili futbolówkę. Następnie obraz gry wyglądał bardzo podobnie, Pilica atakowała raz jedną, raz drugą stroną boiska, jednak Proch mądrze ustawiony w obronie dość długo i skutecznie bronił korzystnego wyniku. Dopiero w 43 minucie nasz zespół wyszedł na upragnione prowadzenie. Z prawej strony boiska z piłką urwał się obronie gości Maciej Kencel, dośrodkował w pole karne do dobrze ustawionego Bartka Zawadzkiego, a ten strzałem z pierwszej piłki nie dał golkiperowi Prochu żadnych szans na skuteczną interwencję.

Czytaj więcej...

Plon rozgromiony. W niedzielę z Prochem

plon2020W meczu ¼ finału okręgowego Pucharu Polski Pilica Białobrzegi pokonała na wyjeździe A-klasowy Plon Garbatka 8-2.
W meczu z Plonem trener Tomasz Grzywna dał odpocząć Patrykowi Walaskowi, Adrianowi Karaskowi oraz Filipowi Adamczykowi.
Całe spotkanie to zdecydowana i nie podlegająca dyskusji przewaga podopiecznych trenera Tomasza Grzywny. Mimo wszystko dość długo nasz zespół nie mógł sforsować obrony gospodarzy. Dopiero w 27 minucie Pilica objęła prowadzenie w tym meczu. Maciej Kencel urwał się obronie gospodarzy zagrał w pole karne, a tam formalności dopełnił Michał Kucharczyk. W 34 minucie ten sam zawodnik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Plonu i bez problemu wpakował piłkę do siatki gospodarzy. Tuż przed końcem pierwszej połowy po zagraniu Damiana Stanisławskiego, Hubert Skrzypek podwyższył wynik w tym meczu.

Czytaj więcej...